Wbrew temu co pisze Dariusz Chętkowski oraz wbrew plotkom, które można przeczytać w serwisie Literka, na maturę pisemną nie można się spóźnić. Piszę o tym, bo znam gości, którzy po wyjściu z auta, a przed wejściem do szkoły nie potrafią sobie odmówić puszczenia dymka, w dodatku będą akurat jutro mieli kłopot z dojazdem wynikający ze zwyczajowego dnia targowego, więc jeśli do któregoś z nich dotrą mity i bzdury rozpowszechniane przez dość wiarygodne w końcu źródła, mogą sie poczuć usprawiedliwieni i zachęceni do przyjścia na egzamin kilka minut później, podobnie jak przez cały rok szkolny przychodzili na pierwszą lekcję.
Nie wiem, co ma na celu rozpowszechnianie tego rodzaju informacji, a raczej dezinformacji, chociaż doskonale wpisuje się to w malkontencki ton krytykowania obecnego systemu maturalnego za całe zło tego świata i deprecjonowanie wartości matury w jej obecnym kształcie.
Procedury maturalne są tutaj jednak nieubłagane i jasno określają:
Egzamin rozpoczyna się punktualnie o godzinie wyznaczonej przez dyrektora CKE od rozdania arkuszy egzaminacyjnych. Osoby zgłaszające się na egzamin po tym czasie nie zostaną wpuszczone do sali egzaminacyjnej. Przewodniczący zespołu nadzorującego zapisuje w widocznym miejscu godziny rozpoczęcia i zakończenia pracy z arkuszem egzaminacyjnym.
Egzamin lub odpowiednia część egzaminu rozpoczyna się punktualnie o godzinie wyznaczonej przez dyrektora CKE od rozdania arkuszy egzaminacyjnych. Po rozdaniu zdającym arkuszy egzaminacyjnych zdający spóźnieni nie zostają wpuszczeni do sali egzaminacyjnej. W uzasadnionych przypadkach, jednak nie później niż po zakończeniu czynności organizacyjnych (tzn. z chwilą zapisania w widocznym miejscu czasu rozpoczęcia i zakończenia egzaminu), decyzję o wpuszczeniu do sali egzaminacyjnej spóźnionego zdającego podejmuje przewodniczący zespołu egzaminacyjnego, ale zdający kończy pracę z zestawem egzaminacyjnym o czasie zapisanym na (planszy) tablicy.
W szczególnych przypadkach losowych lub zdrowotnych osoba, która nie stawiła się na egzamin w przewidzianym terminie, ma prawo przystapić do niego w dodatkowym terminie w czerwcu. Należy tylko pamiętać, by wniosek o umożliwienie zdawania w czerwcu złożyć do dyrektora szkoły najpóźniej w dniu, w którym odbywa się egzamin. Warto też wiedzieć, że:
Niezdanie albo nieprzystąpienie do egzaminu maturalnego z przedmiotu lub przedmiotów w części ustnej lub części pisemnej nie stanowi przeszkody w zdawaniu egzaminu maturalnego z pozostałych przedmiotów.
Jeśli więc masz zamiar przyjść na maturę pięć minut po czasie, lepiej od razu idź do lekarza i zastanów się, jak udokumentować wniosek o dodatkowy termin. Spóźniając się na maturę pisemną z języka obcego, na której przez pierwsze dwadzieścia minut odtwarzana jest płyta z nagraniami do części sprawdzającej umiejętność rozumienia ze słuchu, nawet jeśli zostaniesz przez kogoś niefrasobliwie wpuszczony do sali, dajesz punktualnym kolegom i koleżankom niepodważalny powód do unieważnienia egzaminu.