Odkąd aero2 wprowadziło mechanizm weryfikowania użytkowników bezpłatnego dostępu do internetu przez mechanizm captcha, borykamy się wszyscy z trudnymi do odczytania esami – floresami (jeden z wyrazów, które trzeba wprowadzić, jest zwykle faktycznie istniejącym słowem, łatwym do zidentyfikowania, podczas gdy drugi jest bezsensownym ciągiem liter, w dodatku trudnym do odczytania).
A może lepszy jest mechanizm tego samego rodzaju, jaki ostatnio zauważyłem na portalu Orange?
Tylko, tak z drugiej strony, jeden z moich wychowanków maturzystów był przedwczoraj na tyle genialny, że obliczył objętość prostokąta i wyszło mu, że prostokąt ma 34 cm (bynajmniej nie sześcienne) objętości. Stawia to pod znakiem zapytania całą dotychczasową wiedzę geometryczną, jaką udało się naszej cywilizacji zdobyć przez tysiąclecia. Ale stawia też pod znakiem zapytania to, czy wszyscy użytkownicy aero2 umieliby odróżnić sztućce od trzech figur płaskich.