Wskutek konfliktu między lepszym i gorszym sortem Polaków, tak wczoraj wyglądała krakowska siedziba partii o pięknej nazwie po demonstracji w obronie wolności słowa przed Radiem Kraków.
Ktokolwiek sprzątał elewację budynku, zarządca budynku czy sprawca całego zamieszania wokół mediów, warto mu – moim skromnym zdaniem – przypomnieć o obowiązku segregowania odpadów. Papier należy wyrzucać do specjalnie oznaczonych pojemników, nie jestem pewien, co się robi z flagą, ale z całą pewnością należy oddzielić składające się na nią elementy naturalne (drewno) od syntetycznych (szmata).
Wydaje mi się, że wiszący na drzwiach rysunek przedstawiający Mistrza i jego Kukiełki, z podpisem „Dobranocka dla Polski”, można by spróbować przekazać na aukcję na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Sądzę, że wylicytowałaby się niezła sumka. Sam chętnie wziąłbym udział w licytacji, chociaż zapewne bym jej nie wygrał…
O ile segregacja odpadów jest naszym wspólnym obowiązkiem i odciąża znacząco nasze krakowskie sortownie komunalne, o tyle nadal nie ma jeszcze obowiązku sortowania ludzi na lepszych i na gorszych, bez względu na przyjęte kryterium, o czym przypominam z poczucia obowiązku, gdyby ktoś na widok wejścia do budynku na Alejach miał się zapomnieć.
Gratuluję osobie, która powiesiła na maszcie papier toaletowy. Wydaje mi się, że to bardzo wymowny gest przypominający każdemu, że w konkretnych czynnościach należy się posługiwać stosownymi, specjalnie do tego celu przeznaczonymi, narzędziami.