Jak w jednym z komentarzy pod niedawnym wpisem informuje Adam, w niektórych szkołach rada pedagogiczna popisuje się niesamowitą inwencją legislacyjną. W liceum Adama funkcjonowało swego czasu rozporządzenie dyrekcji, zgodnie z którym nauczyciele mieli dopilnować, by uczniowie po każdej lekcji myli ręce przez co najmniej 30 sekund.
Adam się dziwi i myśli, że to coś szczególnego, a przecież po 45 minutach grzebania w najbardziej mrocznych zakamarkach mózgów uczniów i nauczyciela trzeba zadbać o higienę. A w moim ulubionym rzeszowskim zespole szkół w łazienkach zawieszono nawet dokładną instrukcję, jak to robić.