Chciałbym bardzo serdecznie podziękować Marcinowi i Mateuszowi oraz „panom” Michałom z trzeciego roku, Julii, Kondradowi i Wojtkowi, „panu” Łukaszowi, a także Tomkowi, obu Kasiom i Ani za olbrzymi wkład, jaki w tym tygodniu wnieśli w wychowanie pierwszego roku i sprawienie, by nie poszedł na marne.
Pierwszy rok jest bardzo w porządku. W minionym tygodniu nauczył mnie paru rzeczy, w tym poprawnej wymowy „adjust”. Jak tak dalej pójdzie, pierwszy rok będzie tak zacny jak obecny piąty. Są na pierwszym roku osoby, które mówią po angielsku tak pięknie, jak Tomek śpiewa.
Drugiemu rokowi trzeba przyznać, że nauczył mnie w minionym tygodniu amerykańskiej wymowy „agile” i że wzruszył się na koncercie wczoraj.
Może z nas wszystkich będą jednak ludzie.