Z rozwiązania Sejmu V kadencji ani się jakoś specjalnie nie ucieszyłem, ani mnie ono nie zmartwiło. Czuję pewien niepokój o wynik wyborów, obawiam się, że brudna kampania wyborcza wcale nie doprowadzi do oczyszczenia sceny politycznej z nawiedzonych i opętanych.
Oniemiałem jednak, gdy przeczytałem sobie dokładnie treść uchwały o samorozwiązaniu, za którą zagłosował wczoraj zdyscyplinowany klub Prawa i Sprawiedliwości. Czy ktoś rozumie, dlaczego posłowie tej partii poparli poniższy projekt uchwały, chociaż stoi on w rażącej sprzeczności z wszystkim, co poseł Jacek Kurski w imieniu ich klubu parlamentarnego powiedział wczoraj z mównicy? Warto przeczytać i pamiętać, zwłaszcza jeśli ktoś jest podatny na propagandę sukcesu.
Druk nr 2074
Warszawa, 10 lipca 2007 r.
SEJM
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
V kadencja
Pan
Ludwik Dorn
Marszałek Sejmu
Rzeczypospolitej Polskiej
Na podstawie art. 98 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. oraz art. 33 regulaminu Sejmu niżej podpisani posłowie wnoszą projekt uchwały:
– w sprawie skrócenia kadencji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.
Do reprezentowania wnioskodawców w pracach nad projektem uchwały upoważniamy pana posła Jerzego Szmajdzińskiego.
(-) Kazimierz Chrzanowski; (-) Piotr Gadzinowski; (-) Henryk Gołębiewski;
(-) Ewa Janik; (-) Sławomir Jeneralski; (-) Wiesław Jędrusik; (-) Janusz
Krasoń; (-) Krystian Łuczak; (-) Wacław Martyniuk; (-) Henryk Milcarz;
(-) Artur Ostrowski; (-) Sylwester Pawłowski; (-) Jacek Piechota;
(-) Stanisław Rydzoń; (-) Szczepan Skomra; (-) Władysław Stępień;
(-) Włodzimierz Stępień; (-) Marek Strzaliński; (-) Wiesław Andrzej
Szczepański; (-) Jerzy Szmajdziński; (-) Marek Wikiński; (-) Grzegorz Woźny.Projekt
UCHWAŁA
Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 7 września 2007 r. w sprawie skrócenia kadencji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej
Art. 1.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, na podstawie art. 98 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, postanawia skrócić swoją kadencję.
Art. 2.
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
UZASADNIENIE
Od dwóch lat, od chwili objęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, Polską wstrząsają narastające kryzysy polityczne, mające swe źródła w jakości koalicji rządzącej i sposobie sprawowania przez nią rządów. Nie ma miesiąca, żeby opinia publiczna – nie tylko krajowa, ale i europejska oraz światowa – nie dowiadywała się o niekompetencji, skandalach i korupcji, których źródła tkwią w układzie rządzącym.
Wczoraj, tj. 9 lipca 2007 r. ‐ w związku z podejrzeniem o korupcję, zdymisjonowano wicepremiera i ministra rolnictwa. Musiano też zdymisjonować ministra sportu, w związku z korupcją jego podwładnych. Przedwczoraj staliśmy się wszyscy świadkami skandalu, jaki wywołał toruński zakonnik ‐ o. Tadeusz Rydzyk, obrażając Głowę Państwa. Jego media są swoistym konfesjonałem dla polskiego premiera i ministrów, a on sam ‐ rodzajem guru dla partii rządzących. Nie spotkało się to z żadną reakcją pierwszych osób w państwie.
Nie tak dawno sejmowa komisja stała się miejscem kolejnej kompromitacji ministra spraw zagranicznych, który ‐ co się nie zdarzyło nigdy dotąd ‐ odmówił posłom informacji o rezultatach szczytu Unii Europejskiej. Samo spotkanie premierów państw UE w Brukseli dostarczyło ‐ i polskiej, i międzynarodowej ‐ opinii publicznej, dowodów na niekompetencję polskich władz i fałszywe pojmowanie interesu państwowego. Autorytet Polski wystawiono na szwank i kompromitację.
To nie jedyny przykład działań w polityce zagranicznej, które przynoszą Polsce szkodę i ujmę. Bez mała rok temu Sejm stał się miejscem bezprzykładnej korupcji politycznej, ujawnionej przez media, która nie spotkała się z żadnymi konsekwencjami politycznymi czy karnymi.
To tylko kilka z licznych przykładów moralnej i politycznej degrengolady rządzących. Państwo w niepokojący sposób traci zdolność rozwiązywania problemów społecznych.
Od wielu tygodni trwa ciężki kryzys w służbie zdrowia, którego skutkiem są protesty lekarzy i pielęgniarek. Psuciu ulega system edukacji. Państwo stało się represyjne i wrogie swoim obywatelom. Coraz gorszej jakości prawo, stanowione jest na użytek celów partyjnych, często ideologicznych, a instytucje prawne podporządkowywane są rządzącej partii. W ten sposób złamano jedną z zasadniczych podstaw demokracji – trójpodział władzy. Państwo zostało politycznie zawłaszczone i przestało mieć charakter obywatelski.
Skutki polityki obecnej koalicji demolują świadomość społeczną, są niszczące dla materii społecznej i dla państwa; cofają nas cywilizacyjnie.
Sytuacja, w jakiej znalazła się Polska ‐ w wyniku polityki obecnej koalicji, zagraża naszej zdolności do realizacji międzynarodowych umów i zobowiązań, jakie wzięliśmy na siebie. Jest wśród nich Euro 2012.
Wnioskodawcy są przekonani, że zahamowanie narastającego kryzysu może nastąpić wyłącznie w wyniku skrócenia kadencji Sejmu i rozpisania nowych wyborów parlamentarnych.