Dzisiaj powinien się ukazać mój kolejny wpis sylwestrowy. Od kilkunastu lat co roku publikuję wpis o kimś, kto jest dla mnie szczególnie ważny i komu zawdzięczam bardzo wiele.
Nigdy dotąd nie napisałem wpisu o kim starszym ode mnie samego. Może kiedyś napiszę. Z osób, o których dotąd napisałem w Sylwestra, jedna już nie żyje. Był to ktoś absolutnie dla mnie wyjątkowy, niezastąpiony, i chciałbym jeszcze raz pochylić się z szacunkiem i czułością nad nim i nad moim wspomnieniem o nim.
Planowany na dzisiaj wpis o Pawle II ukaże się – jeśli dożyję – w Sylwestra 2025. Będzie to jednocześnie wpis o Pawle III i Pawle IV. Bóg, w którego osobiście nie wierzę, Pawłów mi w życiu nie żałował…
Szczęśliwego Nowego Roku! Oby III wojna światowa, jeśli się nie skończy, bo aż tak wielkich nadziei nie mam, przestała się chociaż rozlewać z coraz większym impetem po wszystkich kontynentach.
Ten wpis jest częścią sylwestrowego cyklu, w ramach którego powstały już następujące odcinki:
– w Sylwestra 2012, o Łukaszu;
– w Sylwestra 2013, o Pawle;
– w Sylwestra 2014, o Tomku;
– w Sylwestra 2015, o Albercie;
– w Sylwestra 2016, o Dominiku;
– w Sylwestra 2017, o Michale;
– w Sylwestra 2018, o Wiktorze;
– w Sylwestra 2019, o Adamie;
– w Sylwestra 2020, o Maksymilianie;
– w Sylwestra 2021, o Przemysławie;
– w Sylwestra 2022, o Małgorzacie;
– w Sylwestra 2023, o Sylwestrze;
– w Sylwestra 2024 refleksja i przystanek (niniejszy wpis);
wszystkie wpisy ilustrowane są moimi zdjęciami z dzieciństwa i piosenkami.
W Sylwestra 2025 roku ukaże się wpis o Pawle II, Pawle III i Pawle IV.