Wielokrotnie pisałem już o tym, jak bardzo razi mnie u obecnej ekipy rządzącej brak poczucia humoru i dystansu do siebie samych.Politycy obozu rządzącego – parlamentarzyści, ministrowie, premier, prezydent – popełniają gafy śmieszne, żałosne, kompromitujące, a czasem i szkodzące państwu polskiemu.Polskiemu prezydentowi nie milknie komórka podczas oficjalnych spotkań. Minister Edukacji szkaluje polską szkołę. Polski premier z… Czytaj dalej Idol z poczuciem humoru
Wyniki dla „kraków”
Wieża Północna, piętra od 101 do 105
Czytam właśnie napisaną kolektywnie przez grupę dziennikarzy niemieckiego Der Spiegel książkę 9-11. What Really Happened i nie mogę się powstrzymać i nie przetłumaczyć jednego rozdziału: Biura firmy finansowej Cantor Fitzgerald, w której pracował Jimmy DeBlase, znajdowały się na piętrach od sto pierwszego do sto piątego Północnej Wieży. Samolot American Flight 11 uderzył w piętra tuż… Czytaj dalej Wieża Północna, piętra od 101 do 105
Tam musi być jakaś cywilizacja
Rozmawiam z Karolem, który zdał maturę i za miesiąc wyjeżdża studiować architekturę w Cardiff. Razem z nim na studia za granicę wyjeżdża większość jego klasy. Niedawno w Guardianie przeczytałem zwierzenia Anglika, któremu głupio się odzywać w londyńskim autobusie w Ealing, bo wszyscy mówią po polsku. Londyńscy twirlies. Za kilka tygodni, gdy wrócę po wakacjach do… Czytaj dalej Tam musi być jakaś cywilizacja
W swoją stronę
Wczoraj Rafał mnie zdumiał.Do tej pory był na KRUS-ie, ale od niedawna jest w wojsku i musiał wybrać drugi filar emerytalny, więc zadzwonił do mnie się zapytać, gdzie się ma zapisać, bo nie chce żeby go losowali a nie zna się na tym.Sam też się chyba nieszczególnie na tym znam, ale powiedziałem mu, która firma… Czytaj dalej W swoją stronę
Przemek, Mstów, Czarna Woda
Spotykam się z Przemkiem raz na parę lat. Ale zawsze kiedy się widzimy, rzucamy się sobie w ramiona. Chodziliśmy razem do liceum, a Przemek i jego brat Piotrek na długie lata wytyczyli mi drogę, z której chyba do tej pory nie całkiem jeszcze zboczyłem i pewnie już nigdy nie zboczę. Mimo że Przemka widuję raz… Czytaj dalej Przemek, Mstów, Czarna Woda
Proszę czekać, będzie rozmowa
Gdy chodziłem do liceum, telekomunikacja była w naszym kraju w powijakach. Nieliczne osoby w rodzinie i wśród znajomych miały telefon, numery były pięciocyfrowe (w Częstochowie przynajmniej). By zadzwonić do niektórych miast, można było próbować numer kierunkowy, ale automatyczne połączenia międzymiastowe rzadko się udawały, a do niektórych dużych i wcale nie tak odległych miast w ogóle… Czytaj dalej Proszę czekać, będzie rozmowa