Tadeusz Mazowiecki, ojciec kompromisu w sprawie preambuły konstytucji i mój osobisty idol, nie spodziewał się chyba nigdy tego, że Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej będzie hitem wydawniczym i że będzie ją można kupić nawet w sieci dyskontowej. W gruncie rzeczy arogancka, antydemokratyczna władza i konflikt konstytucyjny, z jakim mamy obecnie do czynienia w Polsce, służą demokracji lepiej niż ćwierć wieku edukacji obywatelskiej w szkołach. Angażują Polaków i motywują do oddolnego, spontanicznego budowania społeczeństwa obywatelskiego. Ot, taka ironia losu.