Dystans lodziarek

Zaczyna się rok szkolny. Większość rodziców i uczniów o tym nie wie, ale nauczyciele w tym tygodniu już są w pracy. Egzaminy poprawkowe, matura sierpniowa, konferencje…
Na początek roku szkolnego wszystkim moim koleżankom i kolegom nauczycielom (tym, których jeszcze nie zwolniono, bo ponoć w tym miesiącu traci w Polsce pracę 11 tysięcy nauczycieli) życzę dystansu do siebie i swojego zawodu. Żebyście nie pomylili nauczycielskiej misji z urzędniczym autorytetem pod ochroną prawa.
Niezłą lekcję pokory i dystansu do swojej osoby i zawodu dają nam dziewczyny sprzedające lody nad Soliną i wystawiony przez nie słoik na napiwki „dla dobrych lodziarek”. Nie, nie namawiam do korupcji. Namawiam do pielęgnowania poczucia humoru, unikania nadęcia i przesady, a przede wszystkim uśmiechu, radości i optymizmu. Bierzcie przykład z dobrych lodziarek znad Soliny.

Szmira

Niektóre widoki są tak tandetne, że – widząc je na ulicznym straganie – odwraca się głowę. Wiadomo, jelenie na rykowisku, księżyc nad wzburzonym morzem, Jezus w Ogrójcu itp.  Także pejzaże tak słodkie, pełne barw i kontrastów, jak ten. A okazuje się, że coś takiego można spotkać w naturze. Bardzo jestem wdzięczny Gosi, Robertowi i Tomkowi, że mnie ze sobą zabrali i miałem okazję to zobaczyć.
Bywa, że coś jest tak piękne, że nie wydaje się prawdziwe, a nawet możliwe. A jednak jest.